"Cudownie, że jesteśmy przyjaciółmi" Mila Berg
Jednorożce kojarzą nam się z magią, pięknem, dostojnością. Można powiedzieć, że to stworzenia idealne, bez skazy. Ale nie bohaterka cyklu „Mała jednorożka z lasy życzeń” autorstwa Mili Berg. Finya „ma krótkie nóżki, niezdarne kopytka, oczy w różnych kolorach, zmierzwioną grzywę i magiczny róg, który nigdy nie działa tak, jak powinien”1 I właśnie ta mała istotka, której nigdy nic nie wychodzi będzie jedyną szansą na ocielenie dla gwiazdy, która spadała z nieba. Czy jednorożce uda się wzlecieć ponad chmury?
Owa historia została opisana w książce pt.” Cudownie, że jesteśmy przyjaciółmi”. Aspekt przyjaźni jest bardzo ważny, bo Finya ma nietypowych towarzyszy, co również podkreśla jej inność. Są to goblinka Trixi i nietoperz Kalle. Z jakiegoś powodu to trio akceptuje siebie nawzajem i wspiera. To właśnie przyjaciele mocno kibicują jednorożce i wierzą, że zdoła przełamać swoje słabości. W toku fabuły okazuje się, że potrzebowała ona dobrej motywacji, a gasnąca gwiazdka sprawiła, że Finya uwierzyła, że potrafi.
Pewność siebie potrzebna jest każdemu, i dużemu, małemu. Łatwiej rzucić trudne zadanie w kąt stwierdzając, że nie potrafimy, niż się z nim zmierzyć. Ja często powtarzam moim dzieciom, że „praktyka czyni mistrza”, ale też staram się im to pokazać przy pomocy ich własnych postępów. Dobrym przykładem są rysunki córki. Sama się śmiała z tego jak rysowała, kiedy miała dwa, trzy czy cztery lata, a jakie prace tworzy teraz. A ja podkreślam to, że rysuje dużo, dlatego jest w tym dobra. Nie szczędzę też dobrego słowa. Pilnuję się, aby nie wmówić dzieciom, że nie potrafią. Akceptuję porażki, ale z „adnotacją”, że kolejnym razem będzie trochę lepiej. Finya z bajki potrzebowała dość mocnej motywacji, ale nawet jej – nieidealnej jednorożce – się udało i to w brawurowym stylu. Jest ona przykładem, że wiele ograniczeń jesteśmy w stanie przezwyciężyć.
W „Cudownie, że jesteśmy przyjaciółmi” znajdziecie pełną magii opowieść z pięknym przesłaniem. A zresztą, co ja was będę przekonywać? Kto nie kocha jednorożców? To jest po prostu niemożliwe. Książka o magicznych stworzeniach musi mieć wzięcie.
1 Mila Berg, „Cudownie, że jesteśmy przyjaciółmi”, tłum. DTagency, wyd. MD-Creative, Trzebnica 2024, okładka.
[Egzemplarz recenzencki]
Sama wiesz Joasiu, że po i taką literaturę od czasu sięgam. Kupując m.in. Siostrzeńcowi .Pozdrawiam po zabieganym poranku - najpierw 40 minut na wiekszych zakupach, potem kilka kg. zakupów. I trzeba to wnieść na 4 te piętro. Popołudniem jedziemy do Siostry na imieniny, więc sprawdzę biblioteczkę Siostrzeńca :-) .
OdpowiedzUsuńOch... podejrzewam, że moja córka byłaby zachwycona taką książką :) uwielbia jednorożce :)
OdpowiedzUsuńAle urocza książeczka, szkoda, że moja Ola już takich nie czyta <3
OdpowiedzUsuńPiękne obrazy w książce! Aż dla samej grafiki chce się ją przeczytać :)
OdpowiedzUsuńPiękna książeczka. Mocno przyciąga zainteresowanie i wzrok.
OdpowiedzUsuń