"Misja T-rex" Pascal Prévot

Kim jest mały Sherlock? Idąc drogą dedukcji można by powiedzieć, że to syn starego Sherlocka. Ci, którzy tak pomyśleli, mają rację. Jednak kiedy zapiszemy ten przydomek nieco inaczej – w ten sposób: „Mały Sherlock” - będziemy mieli tytuł jednego z cyklów dla dzieci wydanego w ramach „Klubu detektywów” od wydawnictwa MD-Creative. Co wyróżnia te książki? To iż czytelnik aktywnie rozwiązuje zadanie wraz z detektywami. Znajdziemy tu wyróżnione pytania, na które możemy spróbować odpowiedzieć, a ich rozwiązania są w dalszej części opowieści. Jak to wygląda w praktyce? Spróbuje wam wyjaśnić na przykładzie jednej z części tego cyklu pt. „Misja T-rex”.

Bohaterowie książki odwiedzają Muzeum Historii Naturalnej. Tam oglądają m.in. szkielet tyranozaura. Już tutaj czeka na nas pierwsze zadanie, bo szkielet jest niekompletny. Stop. „Zagadka 1. Jakich trzech elementów brakuje w szkielecie T-rexa?”1 Wytężamy oczy i zastawiamy się, co nam nie pasuje w tym eksponacie. Co jest inne? Oczywiście robią to też bohaterowie książki i jeśli nie wpadniemy na odpowiedź oni nam ją podsuną. Jak możemy się domyślić, ktoś wpadnie na pomysł, aby odszukać brakujące elementy. Kolejne zadania doprowadzą nas do nich, a także doświadczymy, co to znaczy noc w muzeum.

Bardzo podoba mi się formuła tej książki. Zadania zostały wyodrębnione w taki sposób, że nie burzą toku opowieści. Odpowiedzi nie są oczywiste. Trzeba chwilę pogłówkować. Przy odrobinie chęci dziecko w wieku wczesnoszkolnym powinno dać radę je rozwiązać. Młody czytelnik staje się częścią tej historii. Czuje jakby miał moc sprawczą. Chyba właśnie na tym powinno polegać aktywne czytanie.

Na stronie wydawcy znajdziecie więcej tytułów, jakie ukazały się w ramach tego cyklu. Chociaż muszę przyznać, że właśnie ten - „Misja T-rex” - najbardziej zainteresował moje dzieci. Dlaczego? Bo są tu dinozaury. Już przedszkolaki są zafascynowane wielkimi gadami i, patrząc na pociechy moje i znajomych, ta fascynacja długo się utrzymuje. Dinozaury i kryminalna zagadka, którą rozwiązuje się wspólnie z bohaterami książki – to musi zostać dobrze przyjęte.

1 Pascal Prévot, „Miska T-rex”, tłum. Monika lipińska-Pawełek, wyd. MD-Creativ, 2024, s.9.

[Egzemplarz recenzencki]

5 komentarzy:

  1. Bardzo ciekawa publikacja, znam fanów takich książeczek, m.in. mój Siostrzeniec, ale powoli wyrasta. Pozdrowienia .

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeszcze trochę i będę miała komu kupować takie książeczki.

    OdpowiedzUsuń
  3. Lindo libro. Te mando un beso.

    OdpowiedzUsuń
  4. Tak, niektóre maluchy są absolutnymi specjalistami od dinozaurów. Joasiu. jak sobie radzi młode pokolenie w przedszkolu/żłobku?
    Serdecznie pozdrawiam 🤗

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zadowoleni. Oby matka tak dobrze radziła sobie po powrocie na etat 😉

      Usuń

Copyright © Asia Czytasia , Blogger