"Tycipieski. Zaginiony chomik" Rose Lihou

Zuzia, nieśmiała bohaterka cyklu o tycipieskach autorstwa Rose Lihou, rozpoczyna naukę w nowej szkole. Ma wiele obaw, ale zostaje bardzo ciepło przyjęta. Niestety pierwszego dnia dochodzi do przykrego incydentu. Ginie klasowy pupil, chomik Bambo. Dzieci bardzo się tym przejmują. Niektóre z nich aktywnie przystępują do poszukiwań, a wśród nich – wrażliwa na los zwierząt – Zuzia.

Ciężar tej historii przesunięty jest w kierunku zaginionego chomika. Piszę, o tym abyście nie traktowali tej książki, jako pomagającej wprowadzić do szkoły. Oczywiście dzieci z podobnym doświadczeniem będą utożsamiać się z emocjami Zuzi, ale to poszukiwania Bambo są istotą fabuły. A przy okazji tych poszukiwań autorka zwraca uwagę na potrzeby zwierząt domowych. Chce abyśmy zastanowili się, czy ich życie jest wygodne i atrakcyjne.

„Tycipieski” to raczej spokojna powieść przygodowa. Chociaż moje dzieci bardzo przeżywały, że kolejne próby znalezienia Bambo nie przynoszą rezultatów. Niepokój o losy zwierzęcia sprawił, że książka „Zaginiony chomik” spodobała im się dużo bardziej niż pierwszy tom cyklu „Sekretni przyjaciele Zuzi”. Pisząc „niepokój” nie chcę was zniechęcić. To jest bardzo ciepła historia. Przepełniona wrażliwością, przyjaźnią, empatią i te wartości działają łagodząco na fabułę. A lekturę uatrakcyjniają przesłodkie ilustracje autorstwa samej autorki. Ze stron książki spoglądają na nas milusie pyszczki tycipiesków. Nie sposób nie westchnąć z przeciągłym „ooooo”. Nie będę kryła, że takie odgłosy co chwilę przerywały moje czytanie.

Na koniec odpowiem na pytanie: „Dla kogo?”. Wydawca sugeruje wiek czytelnika 6-8 lat. Treść jest na tyle spokojna i angażująca, że spokojnie można poczytać mniejszym dzieciom, jeżeli lubią dłuższe historie. Natomiast pomyślano również o większej czcionce, dzięki czemu jest to dobra propozycja do samodzielnego czytania.

Bardzo lubimy tycipieski. One i ich koleżanka Zuzia to małe, wrażliwe istoty, ale potrafią czynić dużo dobrego, a ich empatia zmienia otoczenie i pomaga. Myślę, że taka – uwrażliwiająca – literatura jest potrzebna, że warto przekazywać dzieciom podobne treści.

[Egzemplarz recenzencki]

5 komentarzy:

  1. Wygląda ciekawie. Kiedyś pewnie do niej sięgnę :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Sama chętnie bym przeczytała <3 Przepiękna okładka i cudowne ilustracje :) Dzieci będą zachwycone :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Gracias por la reseña. Te mando un beso.

    OdpowiedzUsuń
  4. Interesująca propozycja. W sam raz dla mojej córki :)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © Asia Czytasia , Blogger