"Lilavati. Rozrywki matematyczne" Szczepan Jeleński

Jeżeli napiszę o rozrywkach matematycznych, to pewnie część osób mnie wyśmieje. A jednak. Opowiem wam dziś o książce „Lilavanti”, w której Szczepan Jeleński zebrał różne gry, anegdoty, problemy, w której udowadnia, że matematyka to nauka wspaniała, ciekawa i praktyczna. Dzięki nim można i stymulować mózg, ale również zabłysnąć w towarzystwie „magiczną sztuczką”, albo poznać nowe gry.

Już od pierwszych stron autor urzekł mnie formułą przypowieści. Prezentowane problemy są opisane w jako historyjki np. jak podzielić daną ilość dóbr, gdzie czekać na pocztę, jak zaginęły brylanty, ile śliwek mieści się w koszu. Rozwiązując je stajemy się kimś na kształt detektywa i samoistnie poznajemy cudowne właściwości liczb i figur geometrycznych. U nas jest taka tendencja, aby dzielić ludzi na ścisłowców i humanistów. Istnieje przekonanie, że czytanie jest domeną tych drugich, jakże mylne. Jeleński pokazuje, że w matematyce ważne są szczegóły, że początkiem rozwiązania problemu, zagadki jest wyłuskanie odpowiednich danych, następnie wybranie metody. Błędne założenie, może popsuć rozumowanie.

Inne kwestie, jakie autor porusza, również są arcyciekawe. Różnego rodzaju złudzenia (także optyczne), tajniki szachów, domina i gier karcianych oraz różne gry i zabawy matematyczne, a także odgadywanie, które przypomina występ iluzjonisty, ale oparte jest na nauce. Jeleński prezentuje zagadnienia związane z liczbami i logiką z różnych zakątków świata. Pokazuje, że ludzie od wieków bawili się matematyką, że to wyjątkowo twórcza nauka.

Sama nie wierzę, jak wspaniale bawiłam się z tą książką. Być może mamy coraz lepsze narzędzia, do robienia różnego rodzaju obliczeń, ale głowa w dalszym ciągu domaga się stymulacji, najlepiej w formie zabawy. I to proponuje, to daje nam Jeleński. Nawet kiedy podaje rozwiązanie i drogę do jego uzyskania nie poddawałam się. Ciekawa forma przedstawienia problemu sprawiła, że ja wręcz pragnęłam go sama rozwiązać.

[Egzemplarz recenzencki]

6 komentarzy:

  1. Z nauki również można uczynić świetną zabawę.

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajnie. Oryginalna publikacja!

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetnie, że autor w taki sposób to wszystko połączył :)

    OdpowiedzUsuń
  4. A ja jeatem zdania aby rozwijać dwie półkule. Zawsze lubiałam takie łamigłówki. Super propozycja.

    OdpowiedzUsuń

Copyright © Asia Czytasia , Blogger