Prace plastyczne z przedszkolakiem: Fryzjer
Zakupy przez Internet stały się powszechną praktyką. Jednym z obowiązków sprzedającego jest odpowiednio zabezpieczyć paczkę. Dzięki temu kupujący dostanie nieuszkodzony produkt, ale też zostanie masa odpadków. Jeżeli uda się je ponownie wykorzystać, to super. Kiedyś odłożyłam duży słoik papierowego wypełniacza z myślą o jakimś plastycznym projekcie. Posłużył nam do zabawy we fryzjera.
Na kartce pojawiła się wesoła i smutna buźka, a dzieciaki miały za zadanie zrobić fryzurki. Moja sześcioletnia córka postawiła na styl i uważnie formowała włosy. Natomiast dwuletni synek poszedł w ilość i stworzył bujną czuprynę przyklejając, ile się da. Na zdjęciach możecie podziwiać efekty.
Napisy „wesoły” i „smutny” oraz minki to nie przypadek. Przy okazji tej zabawy zarządziłam małą gimnastykę buzi i języka. Było całkiem zabawnie.
Ciekawa publikacja Joasiu. Pozdrawiam po zabieganym poranku, w soboty się potem "restartuję" .
OdpowiedzUsuńTj, ciekawą rzecz stworzyliście, pozdrawiam .
OdpowiedzUsuńUy que lindo. te mando un beso.
OdpowiedzUsuńCudne!
OdpowiedzUsuń