"Książka o górach" Robb Maciąg
Góry niewątpliwie maja swoich amatorów. Są to zarówno „spacerowicze”, którzy nieśpiesznie wędrują po dolinach, jak i „wyczynowcy” lubiący zastrzyk adrenaliny. Góry zapraszają wszystkich, ale oczekują od nich szacunku i pokory. Mówi się, że góry się zdobywa, ale nie można tego robić dziko i wulgarnie. One są jak partner/partnerka. Trzeba je dobrze poznać i przygotować się do wyprawy. Robb Maciąg, podróżnik, napisał książkę o bardzo wymownym tytule „Książka o górach”. A w niej opowiada o „magii gór”.
Na początku zerknijmy, jakie tematy zostały poruszone w tej publikacji. Gwoli wstępu autor serwuje nam rys mitologiczno-geologiczny, czyli słówko o tym, jak powstały góry. Potem przygotowujemy się do wyprawy. Dowiadujemy się, jakie są rodzaje wspinaczki, jaki sprzęt przydaje się w górach, a także, kto niesie pomoc w razie wypadku. Mimochodem pojawiają się w tekście nawiązania do niepisanej etykiety, która obowiązuje na szlaku. Dalsza cześć publikacji poświęcona jest górom wysokim. Króluje tu Mount Everest. Robb Maciąg opowiada o jego fenomenie, a nawet modzie na zdobywanie tak wysokich szczytów. Jak w ogóle to wygląda w praktyce? Jak zadbać o siebie w tak ekstremalnych warunkach? Oczywiście wypada tu wspomnieć o tzw. „Koronie Ziemi”, czyli najwyższy szczytach na każdym z kontynentów i autor to robi. Dalsza część książki to właściwie zbiór ciekawostek i o polskich himalaistach i o nietypowych „zjawiskach” związanych ze wspinaczką, np. o niepełnosprawnych wspinaczach. Ostatnia cześć to „Historie ludzi gór”, czyli tych, którzy mogą się pochwalić wyjątkowymi osiągnięciami.
Czy treść jest ciekawa, każdy oceni zgodnie ze swoimi zainteresowaniami. Ja bardzo lubię książki podróżnicze i wręcz chłonę wszelkie opowieści o „zdobywcach”. Natomiast w przypadku „Książki o górach” zauroczył mnie styl, w jakim została napisana. Robb Maciąg jest takim typem mentora, który traktuje czytelnika po partnersku. Ma pełną świadomość tego, że to on przekazuje wiedzę, ale nie odczuwamy jego wyższości. To nie jest profesor, który przemawia z ambony. On siada z nami na dywanie i nawiązuje cudowny kontakt. I tym „kupuje” czytelnika.
[Egzemplarz recenzencki]
Ciekawa propozycja czytelnicza. Super tematyka. :)
OdpowiedzUsuńPolecę Kuzynce - uwielbia góry i marzą jej się Himalaje :-) .
OdpowiedzUsuńMy akurat jesteśmy team morze, ale wiem kto ucieszyłby się z tej książki :)
OdpowiedzUsuńTo prawda,że tematyka tej książki potrafi przyciągnąć młodego czytelnika :-)
OdpowiedzUsuńKolejny Twój ciekawy wpis - gratuluje i ciepło pozdrawiam ;)
OdpowiedzUsuńKupię tę książkę na prezent.
OdpowiedzUsuńGracias por la reseña. Te mando un beso.
OdpowiedzUsuń