"Ha-Ga. Obrazki z życia" Agata Napiórska

Patrzę na okładkę książki. Spogląda z niej na mnie kobieta. Ubrana jest skromnie, lecz z szykiem. Misternie ułożona fryzura świadczy o dbałości o wygląd. Jednak to nie włosy przyciągają wzrok, a piękne ogromne oczy, od których nie sposób się oderwać. Spoglądam na tytuł książki „Ha-Ga. Obrazki z życia” i już wiem, że rysunkowe ludziki umieszczono obok niej nie przypadkowo. Mam w rękach biografię polskiej artystki i satyryczki, Anny Gosławskiej-Lipińskiej.

Czy Ha-Ga to ciekawa postać na polskiej scenie rysunku? Uchodziła za skromną i nieśmiałą, ale... Czy ktoś kto przyjaźnił się z Tuwimem i Gombrowiczem (chociaż relację z tym drugim lepiej chyba określić jako „to skomplikowane”) jest banalny? Czy ktoś, kto wyciągnął męża z obozu koncentracyjnego jest nieśmiały? Czy ktoś, kto regularnie tworzył i publikował satyryczne grafiki jest szary? Na każde z tych pytań odpowiadam stanowczo „nie”. Anna Gosławska-Lipińska być może nie była głośną, kontrowersyjną postacią, ale zasłynęła talentem, klasą, inteligencją. Urodzona w czasie I wojny światowej rysowniczka komentowała w swoich pracach zmieniający się świat.

Agata Napiórska, która jest autorką książki, napisała bardzo rzetelną biografię. Ależ bogaty materiał źródłowy został zgromadzony – listy, prace bohaterki biografii, zdjęcia, wspomnienia. W tym miejscu trzeba zaznaczy, że z Ha-Gą bezpośrednio wiąże się historia prasy polskiej (ilustratorka była mocno związana z czasopismem „Szpilki) i na tym polu Agata Napiórska „odrobiła zadanie domowe”.

Biografia została napisana w tradycyjny sposób, czyli chronologicznie. Jej autorka nie kombinuje z formą. Zachowuje dystans wobec opisywanej postaci i konsekwentnie przedstawia kolejne fakty z jej życia, które to przeplata (wspomnianymi już) materiałami źródłowymi, np. mnóstwo tu cytatów z prywatnej korespondencji. Agata Napiórska wiele z tych materiałów wyczytuje, np. powiązuje twórczość Ha-Gi z jej życiem osobistym.

Anna Gosławska-Lipińska zmarła w 1975 roku. Ja urodziłam się prawie 10 lat później, a jednak Ha-Ga była obecna też w moim domu. Poza tym, że jej prace pojawiały się na łamach prasy, ilustrowała również książki dla dzieci, a autorka jej biografii mniema, że to był właśnie „żywioł” rysowniczki. Jakkolwiekby nie było, od razu po przekartkowaniu książki wiedziałam, że skądś znam te rysunkowe ludziki. Sprawdzam i wiem, musiałam mieć w domu książeczki z wierszami Brzechwy lub Tuwima z ilustracjami Ha-Gi. Pomyślałam sobie, że jest to niesamowite, czytać biografię kogoś, kto pośrednio ukształtował mój gust czytelniczy. Przecież, gdyby te ilustracje mi się nie podobały, nie sięgnęłabym do książeczki z wierszami, nie pokochałabym Tuwima i... kto wie, jak to wszystko by się skończyło.

Podsumowując. „Ha-Ga. Obrazki z życia” to fachowo napisana biografia, a ponadto świetnie wydana [wyd. Marginesy, 2023]. Rewelacyjnie zaplanowany, opracowany i graficznie przedstawiony tekst. Książka „napakowana” materiałem źródłowym, który genialnie uzupełnia treść. Jeżeli interesuje was postać Anny Gosławskiej-Lipińskiej, historia polskiego rysunku bądź prasy, nie wahajcie się, bo prezentowana publikacja spełnia najwyższe standardy.


[Egzemplarz recenzencki]

11 komentarzy:

  1. Nie wiem, czy mam ochotę na biografię, ale chętnie przyjrzałabym się ilustracjom, by się przekonać czy też kojarzę jej twórczość :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam biografie w każdej postaci :-) .

    OdpowiedzUsuń
  3. Zdarza mi się sięgać po biografię, więc będę miała ten tytuł na uwadze.

    OdpowiedzUsuń
  4. Była żoną Eryka Lipińskiego ;) Chętnie, bardzo chętnie przeczytam, jak tylko dorwę w bibliotece.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja bardzo lubię biografie, więc może się skuszę.

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie przepadam za biografiami, jednak myślę, że warto po nie sięgać choćby po to aby poznać osoby, o których się mało mówi, a są bardzo interesujące :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie znałam wcześniej tej artystki, z chęcią zapoznałabym się z tą książką 😊

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie sięgam zbyt często po biografie, ale ciekawe kobiety chętnie poznam. Tym bardziej że dość dobrze wspominam poprzednią książkę tej autorki, którą miałam okazję czytać.

    OdpowiedzUsuń
  9. Widzę że to biografia naprawdę wyjątkowej i utalentowanej osoby. Szkoda że takich ludzi już nie ma z nami, ale pozostają rysunki.

    OdpowiedzUsuń
  10. Lubię dobrze napisane biografie ciekawych ludzi, więc tę książkę też kiedyś przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © Asia Czytasia , Blogger