„Obserwatorzy spoza czasu” Howard Phillips Lovecraft, August Derleth
Howard Phillips Lovecraft i August Derleth mogliby się licytować, którego nazwisko powinno zostać wyróżnione na okładce zbioru opowiadań „Obserwatorzy spoza czasu”. Teksty w nim zawarte to praca wspólna. August Derleth dokończył niedokończone. Bazując na zapiskach H. P. Lovecrafta opracował opowiadania, które były jeszcze w powijakach. Proporcja wkładu obu autorów jest różna (o tym więcej w przedmowie1) - od pomysłu do fragmentów tekstu – dlatego nie zawsze można określić, kto jest faktycznym autorem danego opowiadania.
W zbiorze zajdziemy 16 klimatycznych opowiadań. Co się rzuca od razu w oczy to bardzo plastyczny język, jakim je napisano. Opisy są przepiękne i niesamowicie działają na wyobraźnię. Wprowadzają nas w mroczne domiszcza, w których kryją się diabelskie sekrety.
Można powiedzieć, że kolejne opowiadania są schematyczne – ktoś zaczyna grzebać w przeszłości swoich przodków, czy też dziedziczy posiadłość, w której dzieją się dziwne rzeczy i trafia na praktyki związane z czarną magią. Ma to swoje plusy i minusy. Wadą jest to, że nużące jest czytanie tych opowiadań jedno po drugim. Mamy wrażenie, że czytamy w kółko to samo. Jednak teksty są na tyle dobre, że warto sobie dawkować je w mniejszych proporcjach.
Stwierdziłam, że widzę pewne plus w tej schematyczności. W kolejnych tekstach wracamy do tych samych miejsc, książek, nawet imiona i nazwiska bohaterów są podobne. Mamy wrażenie, że każda z historii jest elementem większej całości, że trafiliśmy do jakiegoś przeklętego zakątka świata. Właśnie to było dla mnie najbardziej przerażające. Myśl, że gdzieś tam jest gniazdo demonów, które mogą w każdej chwili się wydostać.
H. P. Lovecraft nie potrzebuje wskrzeszania. Lata pokazały, że zdobył uznanie czytelników. Może się wydawać, że próba dokończenia jego opowiadać to karkołomne zadanie, jednak August Derleth pokazał klasę. Dzięki jego pracy czytelnicy otrzymali zbiór bardzo dobrych tekstów, którym nawet schematyczność nie zaszkodziła.
1 April Derleth, „Przedmowa” [w:] H. P. Lovecraft, August Derleth, „Obserwatorzy spoza czasu”, wyd. Zysk i s-ka, Poznań 2021, s. 7-8.
Z przyjemnością sięgnę po tę pozycję :) Serdecznie pozdrawiam Joasiu, schematyczność mi w sumie nie przeszkadza, pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńNie czytam zbiorów opowiadań, jakoś nie miałam szczęścia do książek tego typu 😉
OdpowiedzUsuńRównież jestem zachwycona tym zbiorem :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że może mi się spodobać :) Zapisuję sobie na listę zimowych lekrur!
OdpowiedzUsuńDawno nie sięgałam po zbiór opowiadań. Z chęcią przeczytam
OdpowiedzUsuńJestem zainteresowana tym zbiorem.
OdpowiedzUsuńA zobaczę, jak wygrzebię ciut czasu, to postaram się sięgnąć - wprawdzie nie lubię takiego "pogrobowego" pisarstwa, ale w sumie już i tak nic bardziej niesamowitego od samego Lovecrafta spotkać nas nie może ;)
OdpowiedzUsuńKocham Lovecrafta jestem ciekawa jak Derleth poradził sobie z dokończeniem jego opowiadań <3. Na pewno kiedyś sięgnę po tę ksiażkę :)
OdpowiedzUsuńTo musi być świetny zbiorek. Chętnie przeczytam.
OdpowiedzUsuń