"bez zastanowienia łącze słowa tak jak czasem spotykają się usta — zupełnie przypadkowo…" [wywiad z Dorotą Makowską]
Gdyby padło pytanie Kto czyta poezję?, nie byłabym w tej grupce co podniesie rękę. Być może dawno temu, na lekcji polskiego, omawiając naszych wielkich poetów znalazło się coś co mogłoby zasiać miłość do wierszy w młodej głowie. Niestety, szkoła to nie miejsce, gdzie można się skupić na wierszach, więc to coś jak przyleciało, tak odleciało. Po wielu latach literacki wiatr przywiał mi Dorotę Makowską. Przemiłą wrażliwą dziewczynę o wielkim sercu. Musicie ją koniecznie poznać.
Źródło: https://www.facebook.com/dorota.styborska |
Czy pamiętasz swój pierwszy wiersz?
Tytułu pierwszego wiersza nie pamiętam, ale wszystkie mam w starym, zniszczonym już zeszycie. Pierwszy wiersz napisałam mając 12 lat i pokazałam Babci i Dziadkowi. To Oni byli pierwszymi Czytelnikami wszystkich moich tekstów. Zaczęło się od rymowanek, przez wiersze, aż do prozy poetyckiej.
Zastanawia mnie jak wygląda praca nad wierszem. Pisząc powieść autor przygotowuje konspekt, zbiera dane itp. A poeta? Czy wiersz też trzeba zaplanować, czy może jest to spontaniczna myśl, która się spisuje?
Piszę
od kilkunastu lat i żaden wiersz nie był zaplanowany. Tak samo
proza poetycka. Chociaż z dłuższymi tekstami jest trochę inaczej,
bo później można skonkretyzować myśli, poprawek jest więcej.
Wszystko zaczyna się od myśli, wrażenia, odczucia. Później
już samo się piszę. Nie zastanawiam się nad tym. Tak jak
napisałam w jednym z wierszy:
‘bez zastanowienia łącze słowa
tak jak czasem spotykają się usta —
zupełnie przypadkowo…’
po napisaniu czytam całość i czasem wykreślam to co wydaje się zbędne, albo dopisuje pojedyncze słowa.
Czy swoje prace dedykujesz komuś konkretnemu?
Pierwszy tomik Wykrzyczane ciszą zadedykowałam właśnie pamięci Babci i Dziadka. Drugi, Misterium M.A.R., osobie dzięki, której powstał. Adresatowi każdego z wierszy. W przygotowaniu są kolejne dwa. Każdy inny, każdy dedykowany komuś innemu. Każdy Mężczyźnie.
Mówi się, że Polacy mało czytają. Jak się ma, twoim zdaniem, poezja? Jakie mogą być przyczyny takiego stanu?
Tak, mówi się, że Polacy rzadko sięgają po książki. Po poezje jeszcze rzadziej. Myślę, że to wiąże się z emocjonalnością – albo ktoś odbiera dany wiersz emocjonalnie, albo nie. O ile proza może rozśmieszyć, pomóc się zrelaksować, o tyle poezja wymaga skupienia. Zazwyczaj to krótkie utwory, nie czyta się ich, więc strona po stronie jak dobrego kryminału. Myślę, że do fascynacji poezją potrzeba pewnego poziomu wrażliwości.
Z tematu twoich wierszy, jakim jest miłość, wnioskuję, że jesteś romantyczką. Czy takiej osobie trudniej pokazać się szerszej publiczności?
Pierwszy tomik był bardzo subtelny, delikatny ten jest zupełnie inny, dlatego jeszcze trudniej prezentuje się go Odbiorcy. To erotyki, więc nie trudno o krytykę. Jestem romantyczką, ale w Misterium M.A.R. uwidacznia się ciemniejsza strona kobiecej natury, która nie jest jednak dominująca, bo pozostałe teksty, które można przeczytać na fanpage'u są bardzo emocjonalne. Utwory z wydanego ostatnio tomiku powstały 6 lat temu, więc byłam zupełnie inną osobą. W trakcie pisania tych najnowszych często płakałam z bezsilności i złości. Można powiedzieć, że wrażliwość sprzyja tworzeniu, ale czasem ciężko ją okiełznać:
„najbardziej niebezpieczne, to co poza kontrolą
a nie okiełznasz delikatności…”
Swój tomik wydałaś w systemie Ridero. Czy mogłabyś przybliżyć, jak to wygląda?
Po zebraniu wszystkich utworów przeznaczonych do druku autor może zredagować tekst sam, lub za dodatkową opłatą skorzystać z pomocy profesjonalnego redaktora. Tak samo z projektem okładki. Wystawienie książki na portalu jest darmowe, a w panelu Autora można zobaczyć ile osób dziennie zagląda na stronę książki i ile egzemplarzy e-book’a, lub książki drukowanej zostało sprzedanych. Wydawnictwo działa na zasadzie ‘druk na żądanie’ – to kupujący wybiera jaką wersje książki kupuje. E-book pojawia się na poczcie w kilka sekund po zakupie, a na wersje drukowaną trzeba czekać 6-10 dni.
Pewnie wielu początkujących autorów zastanawia się teraz czy to się opłaca. Czy ty jesteś zadowolona?
Nie wiem jak jest w przypadku poczytnych autorów mających po kilka tysięcy sprzedanych egzemplarzy. Z mojego doświadczenia mogę powiedzieć, że wszystko zależy od wydawnictwa i formy wydania. Wydanie książki niezależnie od tego czy to poezja czy proza zawsze łączy się z kosztami dotyczącymi nie tylko samego druku, ale i promocji, więc w przypadku autorów niszowych, jak ja, to nie jest opłacalne.
Zajmujesz się również działalnością charytatywną. Opowiesz coś więcej?
Staram się pomóc, jeśli tylko mogę. Byłam zaangażowaną w zbiórkę dla Eliasza, któremu niestety nie zdążyliśmy pomóc, ale dzięki Ani @skąds_to znam i Angelice @mamagerka #kawazeliaszem stała się synonimem czynienia dobra. Całym sercem wspierałam też zbiórkę dla Iskierki chorej na SMA, która dzięki wspaniałomyślności wielu dobrych serc dostała najdroższy lek świata.
Na koniec proszę o polecenie ciekawych książek lub pisarzy czytelnikom bloga.
Uwielbiam Zafona, a cykl Cmentarz Zapomnianych Książek kocham całym sercem. Wiem, że to śmiałe twierdzenie, ale jeśli ktoś pyta mnie o to co polecam zawsze odpowiadam, że ten kto nie przeczytał Cienia wiatru nigdy nie przeczytał dobrej książki. Z polskich pisarzy polecam Wiśniewski i Jego Zespoły napięć i Samotność w Sieci. A co do poezji to niezaprzeczalną Królową pozostanie dla mnie Poświatowska. Uwielbiam też Szymborską. Każda cudowna choć tak inna.
Na koniec kilka linków:
Tomik Misterium M.A.R. : https://ridero.eu/pl/books/misterium_m_a_r/
Dorota Dea Makowska na Instagramie: https://www.instagram.com/dorotadea/
Moja (króciutka) opinia o Misterium M.A.R. : https://www.asiaczytasia.pl/2020/10/misterium-mar-dorota-dea-makowska.html
Nigdy nie byłam wielką fanką wierszy. Zwłaszcza w szkole, kiedy trzeba było bardziej wbić się w klucz i domyślać co autor miał na myśli, niż próbować ogarnąć go własnymi uczuciami.
OdpowiedzUsuńZ poezją mi nie po drodze, ale rozmowa bardzo ciekawa. ��
OdpowiedzUsuńA mnie z poezją po drodze - wszak "Księga Nocy" się pisze. A wywiad cudny. Pozdrawiam !
OdpowiedzUsuńJa lubię czytać wiersze, ale twórczości tej Pani jeszcze nie poznałam :)
OdpowiedzUsuńJa również nie podniosłabym ręki- może brak mi wrażliwości, może czasu i skupienia? Zdecydowanie wolę prozę, lecz w najbliższym czasie będę musiała się zmierzyć również z poezją. Zobaczymy, co z tego wyjdzie;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)
Podobno w ostatnim czasie coraz więcej osób czyta poezję. Bardzo ciekawy wywiad.
OdpowiedzUsuńJej poezja zapowiada się ciekawie. BArdzo lubię poznawać nowych; nieznanych mi poetów
OdpowiedzUsuńCiekawy wywiad. Również bardzo lubię Zafona.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
Nie czytam poezji, ale bardzo ją lubię. Nie znam żadnych współczesnych poetów (no dobra, Dehnel, ale tylko dlatego, że akurat jego twórczością się interesuję i wiem, że wydał tomik), za to jeśli sięgam po poezję, to po "starą".
OdpowiedzUsuńZainteresowało mnie to Ridero, ale jako autora, nie czytelnika. I poczułam pełne wyrzutu spojrzenie Zafona, który siedzi na półce i wciąż czeka na przeczytanie ;)
Szczerze mówiąc to nigdy nie przepadałam za poezja i nie wiem czy kiedyś się do niej przekonam ;p
OdpowiedzUsuńTo raczej nie są moje klimaty ale rozmowa bardzo ciekawa. Miło się czytało
OdpowiedzUsuńCiekawy wywiad, warto bliżej poznać autorkę ☺
OdpowiedzUsuńJa bardzo lubię poezję, ale z tą współczesną jestem mocno "na bakier".
OdpowiedzUsuńKocham wiersze
OdpowiedzUsuńPisalam kiedys
To sa chwile nisamowireg9 uniesienia
U mnie zdecydowanie kroluje Szymborska i Twardowski
Poswiatowska, pamiętam, chociaz kiepsko...
Zawsze wolałam czytać prozę i tak pozostało do dzisiaj. Poezję czytam bardzo rzadko.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam :)
Bardzo ciekawy wywiad :) Kiedyś zaczytywałam się w poezji i nawet sama coś tam pisałam ;)
OdpowiedzUsuńDawno już nie zaglądałam do poezji, ale może warto to zmienić :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy i solidnie przygotowany wywiad. Miło się czytało. :)
OdpowiedzUsuńCiekawa rozmowa
OdpowiedzUsuńCiekawy wywiad :)
OdpowiedzUsuńJa lubię bardzo poezję, a najbardziej to Kasprowicza, Przerwy Tetmajera i Asnyka, Kochanowskiego także. Bardzo mi się podobał wywiad z autorką. Miło, że go zamieściłaś. Mam koleżankę ze studiów, która również zajmuję się poezją. Publikuje także za granicą między innymi w Czechach. Nazywa się Małgorzata Lebda. Pozdrawiam Asiu. Spokojnego wieczoru.
OdpowiedzUsuń