Zastąpić Carlę - Joanna Hines

Urlop sprzyja nawiązywaniu nowych znajomości. Czy są one dla was ważne, czy może to nic nie znaczące epizody? Helen poznała Carlę podczas greckich wakacji. Dwie samotnie podróżujące kobiety, które miło spędzały razem czas. Teoretycznie, po zakończeniu turnusu, każda powinna odlecieć w kierunku swojej codzienności, jednak ta znajomość zmieni życie Helen o 360 stopni. Opęta ją siecią strachu i obsesji.



Fabuła

Helen poznaje Carlę podczas urlopu w Grecji. Kobiety postanawiają kontynuować urlop wspólnie. Morze, plaża, drinki, zwiedzanie- czas poświęcają na relaks. Carla wydaje się trochę niespokojna, ale koleżanka nie chce być wścibska. Być może warto było lepiej poznać towarzyszkę, bo pewnego poranka Helen znajduje ją martwą, a do tego nie pamięta co się wydarzyło. Sielanka przeradza się w dramat.


Zastąpić Carlę to thriller psychologiczny.

Joanna Hines wspaniale wykorzystała narrację pierwszoosobową do wprowadzenia tego dreszczyku, za który kochamy ten gatunek. Wchodzimy w umysł kobiety, która walczy z wyrzutami sumienia, którą owe wyrzuty doprowadziły do obsesji na punkcie zmarłej koleżanki i niemożności poukładania sobie życia.

Oddanie narracji Helen gwarantuje poczucie niepokoju. Znacie to uczucie, kiedy w nocy zaskrzypi w domu jakiś mebel, a my zaczynamy wyobrażać sobie, że grozi nam jakieś wielkie niebezpieczeństwo? Takie są myśli Helen. Kobieta nie pamięta momentu śmierci koleżanki. Stara się poukładać sobie wspomnienia. Nie jest pewna, czy wydarzenia, które miały miejsce poprzedzającej tragedię nocy, odbyły się naprawdę, czy może są wytworem jej wyobraźni. Niektóre wspomnienia wyolbrzymia, inne jej umykają i dopiero ktoś inny je budzi. Helen czuje się zagubiona, przerażona, osaczona. Chciałaby, ale nie potrafi, odciąć się od wydarzeń minionego lata.

Jeszcze jedna rzecz zafascynowała mnie w powieści Zastąpić Carlę, mianowicie to, w jaki sposób poznajemy tytułową Carlę. Kiedy kobieta żyje może kreować swoje ja i być tym kim chce. Dopiero po jej śmierci udaje nam się podejrzeć jej życie, poznać realia w jakich funkcjonuje. W tym miejscu muszę dodać, że wkraczamy w egoistyczny świat. Dostajemy wachlarz dominujących postaci, które lubią, kiedy ich jest na górze. Bardzo podoba mi się, jak Joanna Hines je wykreowała. Tutaj nie ma pustych imion. Każdą postać się zapamiętuje, każda wzbudza jakieś emocje.




Podsumowanie

Być może nad wyraz chwalę powieść Zastąpić Carlę. Trzeba uczciwie przyznać, ze jest w niej kilka momentów, które mogą być nużące np. kiedy Helen zachwyca się kąpielą w morzu, czy podziwia krajobraz, ale taka ona jest. To jest część jej charakteru, jej wrażliwości i żeby ją dobrze poznać musimy wysłuchać jej całego monologu.

Ja pokochałam tę powieść za niepokojący klimat i dobrze wykreowanych bohaterów. Dzięki temu czytanie jej było przyjemnością. Moim zdaniem to nie tylko thriller psychologiczny, to bardzo dobry thriller psychologiczny, a Joanna Hines udowodniła, że wie o co w tym gatunku chodzi.

20 komentarzy:

  1. Bardzo dobra recenzja Joasiu. Dobry thriller za wsze w cenie. Pozdrawiam !

    OdpowiedzUsuń
  2. Po takiej rekomendacji to nie ma bata, żebym jej nie przeczytała. Od razu zapisuję na swoją listę.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie słyszałam wcześniej o tej książce, a thrillery psychologiczne uwielbiam, więc zapisuję sobie tytuł. 😊

    OdpowiedzUsuń
  4. Niepokój to jest to, co w książkach lubię.

    OdpowiedzUsuń
  5. Coś dla fanów gatunku ☺

    OdpowiedzUsuń
  6. No proszę. Bardzo mocno zachęciłaś mnie do lektury tego thrillera.

    OdpowiedzUsuń
  7. Zdecydowanie coś dla mnie, muszę przeczytać :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Zapowiada się ciekawie, nie słyszałam wcześniej o tej książce, a klimat wydaje się intrygujący :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Jest to ciekawie zapowiadająca się książka. Przynajmniej ty tak ją przedstawiłaś, ale nie wiem czy znajdę dla niej czas.

    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie kojarzę w ogóle tej książki, ale opisałaś ją w taki sposób, że chciałabym przeczytać. Nawet te momenty, które mogłyby być nużące, mnie nie odstręczyły ;)

    PS. Widzę, że zrobiłaś wywiad z p. Wołyńcem. Aż się zawstydziłam, bo wciąż jestem w trakcie czytania jego książki, zamiast dawno ją skończyć i zrecenzować. Na wytłumaczenie mam kilka powodów, w tym taki, że jest za fajna, żeby ją szybko odfajkować. Ale nieświadomie zmotywowałaś mnie do ogarnięcia się ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Okładką by mnie ta ksiązka nie zachęciła i nie zainteresowała, ale Twoja recenzja juz owszem.

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo intrygująca książka. Nie słyszałam o niej wcześniej, ale chętnie poznam tę historię.

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie kojarzę tej książki i nie mam jej w planach - przynajmniej na ten moment

    OdpowiedzUsuń
  14. O dobry thriller psychologiczny wcale nie jest tak łatwo. Zachęciłaś mnie do przeczytania tej książki :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Lubię przeróżne thrillery, więc może ten również by mnie wciągnął. Przy okazji polecę ową książkę osobie, która właśnie szczególnie chętnie sięga po dreszczowce w psychologicznym wydaniu. :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Wpisuję na nową listę książek wakacyjnych :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Już po samym opisie książka wydaje się niesamowicie ciekawa. Zapisuję tytuł. ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Intrygująca fabuła. Jestem zachęcona do tej książki ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Bardzo lubię książki o podłożu psychologicznym, ciekawa pozycja :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Niepokojący klimat niełatwo opisać :)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © Asia Czytasia , Blogger