Medalion z bursztynem - Anna Klejzerowicz
Zwykle zasypiało przy bursztynie. Wystarczyło zawiesić go nad łóżeczkiem dziecka, by się uspokoiło i zapadło w błogi sen, wpatrując się w ten migoczący radośnie okruch słońca. [1]
Czy przywiązujcie wagę do rodzinnych pamiątek? Ewa, bohaterka książki Medalion z bursztynem, znajduje stary medalion, który może być wiele wart, a pieniążki nie śmierdzą. Nie jest jednak w stanie go sprzedać. To pamiątka, a załączony list sugeruje, że może mieć burzliwą historię.
Fabuła
Ewa, sprzątając mieszkanie zmarłej babci, znajduje ukryty list, a wraz z nim piękny naszyjnik. Pamiątki te zachęcają kobietę do zbadania przeszłości swojej rodziny. Okazuje się, że to grząski temat, a ktoś ewidentnie nie chce, aby prawda została odkryta. Komu może zaszkodzić powrót do wydarzeń z okresu II wojny światowej? Jak daleko posunie się, aby bronić własnych interesów?
Medalion z bursztynem to powieść obyczajowa okraszona wątkiem kryminalnym i historycznym.
Annie Klejzerowicz wyszła bardzo smaczna rodzinna historia. Wszystkiego w tej powieści jest akurat. Autorka poświęciła miejsce na przedstawienie relacji łączących Ewę, Halinę (jej matkę) oraz Marię (babkę Ewy). Szczególnie środkowa pani wyróżnia się na ich tle. Piękna, dostojna i zamknięta w sobie. Jej pochodzenie i przeżycia bardzo pasują do sylwetki wykreowanej przez autorkę, ale o tym przeczytacie w powieści.
Oczywiście, kiedy zaczynamy bawić się w poszukiwanie korzeni musimy zagłębić się w historię miejsca i ludzi, którzy żyli na interesujących nas ziemiach. Tym właśnie zajmuje się Ewa, a pomaga jej zaintrygowany sprawą dziennikarz. Przeglądają Internet, archiwa, szukają żyjących osób, które znały Ewy dziadków. Nie jest to łatwe zadanie. Ktoś bardzo postarał się, aby zatrzeć swój udział w tej historii.
Wątek kryminalny to taka szczypta chili, która nadaje pikanterii. W Medalionie z bursztynem najważniejsze jest odkrycie przeszłości. To, że tym, którzy w niej szperają grozi niebezpieczeństwo, pobudza zainteresowanie dawnymi wydarzeniami. Świetnym pomysłem było oddanie głosu temu, który ma wiele do stracenia przez śledztwo Ewy.
Podsumowanie
Zawsze najtrudniej pisze mi się teksty o książkach, które mi się podobały. Błędy łatwo się wytyka, a kiedy wszystko jest poprawne zostaję z niczym ;). O fabule mówić za dużo nie wypada, żeby nieopatrznie czegoś nie zdradzić. Nie będę niepotrzebnie rozwodzić się nad powieścią Anny Klejzerowicz. Podsumowałabym ją słowem ładna.
Jeżeli ktoś lubi historie rodzinne, gdzie odkrywa się tajemnice z przeszłości to voila. Ta napisana została konkretnie i ładnym językiem. Autorka zadbała o ciekawe bohaterki i niebezpieczną aurę.
Coś ciekawego ☺
OdpowiedzUsuńDziękuję za ciekawą recenzję. Też gdzieś w rodzinnych zbiorach mam medalion z bursztynem. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńOj zachęcasz do przeczytania tej książki :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię tego typu historie w książkach, więc będę miała tę powieść na uwadze :)
OdpowiedzUsuńO tej książce już słyszałam i choć lubię powieści o rodzinach do tej szczególnie mnie nie ciągnie.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
Gdy przyszła propozycja jej recenzji przez moment się zawahałam, ale że wydawalo mi się, iż będzie nudna ostatecznie odmówiłam :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię rodzinne opowieści. A do pamiątek i bibelotów wszelakich mam ogromną słabość i sentyment. Staram się zachować w tym umiar i zdrowy rozsądek, ale nie jest łatwo. Jestem strasznie sentymentalną osobą.
OdpowiedzUsuńMnie też podobała się ta książka. Czytałam ją kiedyś w poprzednim wydaniu. :)
OdpowiedzUsuńTa książka mogłaby mi się spodobać.
OdpowiedzUsuńto ma swój klimat taka historia:)
OdpowiedzUsuńAktualnie to rodzinnych tajemnic jakoś mnie nie ciągnie ale nie mówię książce nie, może kiedyś :) a brak wad to sporo zachęta :)
OdpowiedzUsuńMam ją, tylko jeszcze czeka. Ale zostanie pochłonięta, tak czuję :)
OdpowiedzUsuńDam szansę tej książce, ale to dopiero za jakiś czas. ;)
OdpowiedzUsuń