Pudełko z pamiątkami - Katarzyna Kowalewska
Bohaterka książki Pudełko z
pamiątkami jest moją
imienniczką. Zdradzę wam w sekrecie, że jak słyszę, że
bohaterką jakiejś publikacji jest Joanna, Asia, Aśka, Joasia,
Asiula itp. to rzucam się na nią jak Kubuś Puchatek na miodek.
Jestem ciekawa jakie są te inne Asie.
Fabuła
Asia
jest typową introwertyczką. Bardzo ceni sobie swoją strefę
komfortu i trudno nawiązuje relację z ludźmi. Jeszcze nie trafiła
na swoją drugą połówkę, ale może się poszczycić bliskimi
przyjaciółkami. Została wychowana przez babcię. Swoich rodziców
nie pamięta. Pewnego dnia natrafia na pudełko z pamiątkami.
Wspomnienia pomału wracają.
Na
pierwszy plan powieści Katarzyny Kowalewskiej wysuwa się Asia. To
wokół niej kręci się akcja i to ona jest narratorką. Jednak jej
historia jest tylko z jednym z tematów, które w książce
poruszono. Autorka wykreowała bardzo wyraziste postacie, a każda z
nich reprezentuje jakiś problem.
Asia
musi poradzić sobie z odkrywaniem dzieciństwa na nowo i swoim
zamkniętym charakterem. Będzie musiała zmierzyć się również z
pewnym przystojnym panem.
Wiktoria,
jedna z przyjaciółek głównej bohaterki, wydaje się pewna siebie
i przebojowa, ale zmaga się z niską samooceną. Bardzo chce
zaimponować rodzicom, a im bardziej się stara, tym gorzej to
wypada.
Lila,
kolejna z przyjaciółek, właśnie wyszła za mąż. Jej mąż
okazuje się daleki od ideału.
Kalina,
siostra Lilki, to zbuntowana nastolatka. Szukająca zrozumienia i
akceptacji.
Babcia
Asi, Maryla to osoba bardzo charakterna, której przeszłość skrywa
ciekawą historię.
Jak widzicie, Katarzyna Kowalewska poruszyła ogrom tematów. Jak ona to wszystko ogarnęła?
Możemy porównać tę książkę do układu
słonecznego. Asia jest w środku, pozostałe postacie i ich problemy
krążą wokół niej. Jest ona niczym Słońce. Z pozoru zamknięta
i niemiła, można się oparzyć, ale wysłucha swoich bliskich i pomoże. Potrafi dać
ciepło i światło.
Przez
tak dużą ilość wątków powieść nie uniknęła delikatnego
chaosu. Czasami autora porzuca jeden temat na dłuższy moment i każe
czytelnikowi poczekać. Pogubić się nie pogubicie, ale może się
okazać, że wasza cierpliwość zostanie wystawiona na małą próbę.
Największą zaletą powieści jest styl autorki.
Uwaga,
będzie najgorsze określenie, jakie można wrzucić do recenzji.
Książka jest napisana lekko i przyjemnie. Serio, nie lubię, jak
ktoś używa tego zwrotu. Jest okrutnie wyświechtany. Jednak co
poradzę, skoro tutaj uparcie przychodzi mi do głowy. Czytanie tej
książki jest lekkie jak piórko. Płynie się przez nią, jak
surfer na fali. Są w niej smutne momenty, ale szybko zostają
przykryte kołderka ciepła i humoru.
Rockowa dziewczyna
Kiedy
poznałam powieściową Asię, zaczęłam się zastawiać czy okładka
[Poznań, 2020] została zaprojektowana jej na złość Ta dziewczyna
nienawidzi taki cukierkowych klimatów, wręcz ją przerażają. To
rockowa dusza, która nawet na wesele przyjaciółki poszła w
glanach. W biogramie autorki możemy przeczytać, że kocha taką
muzykę i oddała to w tej powieści. Bawi się rockowymi
porównaniami i mitami. Czy zgadniecie co za zespól kryje się po
nazwą Slipy Kota?
Podsumowanie
Pudełko z pamiątkami
to książka idealna do odpoczynku. Przyjemnie napisana powieść o
przyjaźni i miłości z podsycającymi ciekawość tajemnicami.
Powinna przypaść do gustu osobom, które lubią ciepłe
obyczajówki. Mi się spodobała.
może powinnam... odpocząć
OdpowiedzUsuńMi też by się chyba spodobała. Pozdrawiam!^^
OdpowiedzUsuńDla relaksu☺
OdpowiedzUsuńAleż rozkoszna okładka! Przyznam, że zanim zaczęłam czytać Twoją recenzję, przyglądałam się temu zdjęciu, jak zahipnotyzowana.
OdpowiedzUsuń....czy autorka powieści mnie śledziła? Asia aż nadto przypomina mnie, toż nawet na którymś weselu byłam w glanach i spodniach, haha!
Już wiem, że na pewno mi się spodoba, chociażby ze względu na Asię i wszystkie problemy poruszane w tej historii!
No faktycznie, okładka niezbyt pasuje do rockowej dziewczyny...
OdpowiedzUsuńCo do imienniczek w literaturze - mam podobnie. Tylko, że Natalii jest niewiele. Przynajmniej w książkach, po które ja sięgam, jakoś na nie zbyt często nie trafiam. ;)
Dziś to już druga opinia o tej książce, którą czytam. Nie często czytam powieści rodaków, ale może ta znajdzie się na mojej liście.😁
OdpowiedzUsuńOkładka mnie urzekła. Z chęcią przeczytam tę książkę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
www.wspolczesnabiblioteka.blogspot.com
A ja mam ochotę na coś takiego lekkiego i przyjemnego - faktycznie dziwny zwrot. ;P Poza urzeka mnie okładka, jest taka... przyjemna. :)
OdpowiedzUsuńWydaje się dość ciekawa. Okładka książki jest bardzo ładna :)
OdpowiedzUsuńJak można przy tej książce odpocząć, to będę chciała kiedyś ją przeczytać. Często szukam właśnie takich rzeczy do odprężenia. :)
OdpowiedzUsuńI like its cover too. Thanks for your recommendations
OdpowiedzUsuńHave a nice day
Kinza Khushboo
Blog
Glamorous without the Guilt
Bloglovin | Glamorous without the Guilt
I love the cover. it is so lovely pink!
OdpowiedzUsuńThanks for review!
Książki nie znam, ale z chęcią ją przeczytam, bo mnie zaciekawiła :)
OdpowiedzUsuńRaczej w najbliższym czasie po nią nie sięgnę. Wole się teraz skupić na innych książkach.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
Za obyczajówkami nie przepadam jednak. Może innym razem ;)
OdpowiedzUsuńPrzyjemny tytuł, który może budzić miłe emocje co do samej książki to podziękuję... ;)
OdpowiedzUsuńTakich książek teraz potrzebuję :)
OdpowiedzUsuńKsiążka zainteresowała mnie już w momencie zapowiedzi, więc mam ją w planach przeczytać. 😊
OdpowiedzUsuńnie wiem czy to moje klimaty choć muzykę takową jaką bohaterka powieści uwielbiam:D
OdpowiedzUsuńmega mnie ziantrygowała ;) wydaje się super fajna dla mnie ;D
OdpowiedzUsuńTa książka ma przepiękną okładkę!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko,
Zaczytana Wiedźma.
Ooo.. zaciekawiła mnie :D
OdpowiedzUsuńPatrząc na okładkę ominęłabym tę książkę. I miałabym rację, to nie moja bajka
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
subjektiv-buch.blogspot.com/
Mam tę książkę w planach, jednak bardzo odległych :)
OdpowiedzUsuń