Wigilia pełna duchów [Antologia]
Okres świąt to czas magiczny. Mogą
wydarzyć się wtedy przeróżne rzeczy. Kiedy budzi się magia,
budzą się również wszelkie niezwykłe istoty. Kominek, rodzinna
atmosfera sprzyja wspólnemu słuchaniu niesamowitych historii, a
najwięcej pisków i radości wywołują historie o duchach. Nakładem
wydawnictwa Zysk i s-ka (KLIK) ukazała się antologia pod bardzo
oryginalnym tytułem Wigilia pełna duchów. Zebrano
w niej, wywodzące się z epoki wiktoriańskiej i edwardiańskiej,
opowiadania grozy.
O czym?
Jak
można się domyślić po tytule, tematem przewodnim tego zbioru są
duchy. Przedstawiono różne oblicza tych istot: duchy dzieci i
dorosłych, dobre i pomocne oraz te złośliwe, mocno trzymające się
ziemi i te chcące ją opuścić, znajdzie się nawet czarownica i
dzielny rycerz. Dowiemy się jakie problemy może mieć duch, z czym
człowiek musi zmagać się po śmierci. Będziemy mogli uczestniczyć
seansie spirytystycznym itp. Wiem, że powinnam, krótko opisać
każde z opowiadań, ale znalazłam tam kilka perełek i
postanowiłam, że w najbliższym czasie powstaną o nich oddzielne
teksty. Jeżeli jesteście ciekawi, które z tytułów mnie
zauroczyły, zaglądajcie na bloga.
Forma
Co
charakterystyczne dla antologii, to mnogość sposobów wyrazu. Poza
charakterystycznymi pierwszo- i trzecioosobowymi narracjami,
znajdziemy też opowieści formie podania np. Opowieść
starej piastunki, gdzie niania
opowiada dzieciom mrożącą krew w żyłach rodzinną legendę.
Rewelacyjne budowanie atmosfery
W
obecnych czasach literaturę grozy charakteryzuje makabra, ból i
opisy doprowadzające do rewelacji żołądkowych. Autorzy robią
wszystko, aby zaszokować czytelnika. Najłatwiej uzyskać taki efekt
przy pomocy ekstremalnej brutalności. Porównując do nich klasyczne
horrory (również te zawarte w opisywanej antologii), mogłoby się
wydawać, że są delikatne. Ale pomyślcie przez chwilę jaka to
sztuka, jakim talentem musieli wykazać się ich autorzy, żeby
przerazić bez opisów wymyślnych tortu czy sieczki na pół miasta.
Nawet jeżeli niektóre z poruszanych tematów są trudne i okrutne
np. przemoc w rodzinie, czy polowanie na czarownice, to dobór słów
jest bardzo dyskretny. Pomimo wspomnianej delikatności,
wiktoriańskie historie potrafią przerażać. To w jaki sposób
autorzy operują atmosferą, pisząc o skrzypiących schodach, mroku
zapadającym za oknem, czy wietrze hulającym na dworze przyprawia o
ciarki na plecach.
Podsumowanie
Niedawno
przedstawiałam wam antologię świątecznych opowiadań kryminalnych
Cicha noc. Jedna z
blogerek książkowych zostawiła pod wpisem taki komentarz:
Nie lubię antologii, dlatego właśnie, że zwykle na 10 opowiadań podoba mi się jedno :P Ale połączenie świąt i morderstw brzmi bardzo ciekawie :D
(Pozdrawiam Rosemary Littletoe)
Antologie
zbierają różnych autorów, więc ciężko oczekiwać, że każdego
przyjmiemy z równym entuzjazmem. Lektura takiego zbioru może być
ryzykowna, a nawet rozczarować. Podejście Rosemary rozumiem, ale
powiem wam, że ja lubię podejmować to ryzyko, nawet jeżeli na 10
historii znajdę 1 perełkę. Bo ta perełka zostaje ze mną już na
zawsze.
Jeżeli
chodzi o Wigilię
pełną duchów,
to zostałam obdarowana całym łańcuchem pereł. W tej książce
podobało mi się wszystko. Każde z opowiadań przeczytałam z
wielką przyjemnością, każde spełniło moje oczekiwania.
Spędziłam z nimi przepiękny czas. Książka wędruje teraz
odpoczywać na półce, ale jestem pewna, że zajrzę do niej jeszcze
nie raz.
Zawartość zbioru:
Dom
pod Włoskim Orzechem
– Mrs. J. H. Riddel (1882)
Duch
panny młodej
- Andrew Haggard (1896)
Modlitwa
Sir Hugona –
G. B. Burgin (1920)
Opowieść
starej piastunki –
Elizabeth Gaskell (1852)
Duch
lalki
– F. Marion Crawford (1896)
Wrzeszcząca
czaszka
- F. Marion Crawford (1911)
Górna
koja
- F. Marion Crawford (1886)
Kapitan
„Gwiazdy Polarnej”
- Arthur Conan Doyle (1883)
Później
–
Edith Wharton (1910)
Jesion
– M. R. James (1904)
Duch
skarbca –
Emily Arnold (1886)
Nekromanta
– duch a czarna magia –
Isabella F. Romer (1842)
Jestem ciekawa tej antologii. 😊
OdpowiedzUsuńNie lubię antologii, ale ten tytuł sobie zapisuję. Na okres przygotowań do wigilii będzie idealna :)
OdpowiedzUsuń"Cichą noc" czytałam, więc chętnie skusiłabym się i na tą antologię. Tym bardziej, że jak wspominasz, sporo w niej wrażeń.
OdpowiedzUsuńNie jestem fanką takiej formy, ale brzmi interesująco. Może kiedyś wpadnie w moje ręce i poczytam sobie te opowiadania 😉
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
subjektiv-buch.blogspot.com/
Haha! Połączenie świąt i morderstw rzeczywiście brzmi bardzo ciekawie XD
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę Wesołych Świąt!^^
Lubię dobrze utrzymany klimat. Czuję się zachęcona.
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że czuję się zachęcona :)
OdpowiedzUsuńCoś dla mnie :)
OdpowiedzUsuńKsiązka zdecydowanie nie jest dla mnie - tematyka duchów zbyt bardzo mnie przeraża :p
OdpowiedzUsuńInteresująca książka:)
OdpowiedzUsuńJa lubię zbiory opowiadań a dychy to też moja nutka więc będę ją miała na oku :)
OdpowiedzUsuńZ jednej strony jakoś bardzo nie chce mi się po tą antologię sięgać, a z drugiej strony kuszą mnie epoki.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
W sam raz do poczytania wieczorem, gdy ciemno za oknem. Będę musiała to przeczytać. :)
OdpowiedzUsuńI ja czytam i mnie oczarowało wszystko, perły - dokładnie tak! Wspaniała :) mój klimat na sto procent.
OdpowiedzUsuńO jak ja lubię takie tematy! Mega!
OdpowiedzUsuńNice post dear!! Thanks for sharing!
OdpowiedzUsuńHave a goos day and merry christmas! xx
La ilusión de Nina - http://lailusiondenina.blogspot.com/
Poprosiłam o zakup w bibliotece miejskiej :)
OdpowiedzUsuńMoże zabrzmi to pusto, ale pierwsza moja myśl: JAKA CUDNA OKŁADKA! :D
OdpowiedzUsuńCzytam tą książkę na Legimi i jak na razie jest całkiem ok. Chociaż czytam ją zwykle jak gdzieś wychodzę, bo Legimi zainstalowałam na telefonie, dlatego czytanie idzie mi wolniej.
OdpowiedzUsuńCiekawa☺☺
OdpowiedzUsuńA ja lubię opowieści o duchach, to może przeczytam :)
OdpowiedzUsuńNie czytałam jeszcze czegoś podobnego
OdpowiedzUsuńAle dzięki antologiom można poznać wielu autorów i później sięgnąć po ich książki....
OdpowiedzUsuńKtoś miał niebanalny pomysł wydawniczy i wygląda na to że brawurowo tę sprawę rozegrał.
OdpowiedzUsuńMiałam sobie kupić tę książkę przed Świętami, ale zrezygnowałam. Teraz im więcej o niej czytam, tym bardziej żałuję podjętej decyzji. Będzie co nadrabiać przy kolejnych zakupach :D
OdpowiedzUsuńJest to naprawdę dobra książka przy której można poznać ciekawe ujęcia tematyki życia pozagrobowego.
OdpowiedzUsuń