Łowcy głów - Jo Nesbø
Wydawało mi się, że z panem Nesbø
znamy się jak łyse konie. Przeczytałam prawie całą serię kryminałów o Harrym Hole i miałam wyrobione zdanie. Sięgając po
kolejną książkę, tego autora nie przypuszczałam, że może mnie
czymś zaskoczyć. Aż tu wielka niespodzianka, na (trochę ponad)
200 stronach. Panie i Panowie przedstawiam wam Łowców głów.
Bez względu na to, jak się
męczyłem, ile głów złowiłem, jak dużą część puli bonusów
z głównej siedziby w Sztokholmie zdołałem zgarnąć dla siebie, i
tak nie wystarczało tego na odpuszczenie grzechów.1
Fabuła
Roger Brown pracuje
jako łowca głów. Nie byle jaki, bo rekomenduje kandydatów na
najważniejsze stanowiska kierownicze w kraju. Uchodzi za specjalistę
w swoim fachu. Roger lubi to co najlepsze i najdroższe. Ma piękną
żonę, wielką willę, otaczają go same markowe rzeczy. Aby na to
wszystko zarobić Roger „dorabia sobie” kradnąc dzieła sztuki.
Pewnego dnia na jego drodze staje Clas Greve. Na pierwszy rzut oka
idealny kandydat dla jednego z klientów Rogera. Mężczyzna jeszcze
nie wie, że wplątuje się w bardzo niebezpieczną zabawę. Tylko
kto okaże się łowcą, a kto ofiarą.
Zaglądając
na tylną okładkę książki dostajemy obietnicę
oszałamiającej jazy rollercoasterem.
Lepiej nie jestem w stanie określić tego co miało miejsce w tej
powieści. Jak sobie myślę o samej historii, opowiedzianej na
kartach książki, to nie wydaje mi się specjalnie porywająca, a
momentami trochę naciągana, ALE sposób w jaki Jo Nesbø
ją opowiada wywołuje w czytelnika cudowne zawroty głowy.
Atmosfera
Napięcie
towarzyszy nam już od pierwszych słów. Główny bohater
przeprowadza rozmowę kwalifikacyjną. Sposób w jaki to robi jest
mocno intrygujący. Każde słowo, każdy gest są rozłożone na
czynniki pierwsze. Już na tym etapie zaczynamy się zastanawiać, co
jest prawdą, a co tylko grą.
Atmosferę
powieści genialnie podkreśla pierwszoosobowa narracja. Wydarzenia
poznajemy z punktu widzenia Rogera Browna. Siedzimy w jego głowie, w
jego matematycznym umyśle. Znamy każdą myśl, motywację,
wątpliwość. Widzimy jak ewoluuje między rolami łowcy i ofiary.
Bohaterowie i tło
Świat
w jakim obraca się Roger, może również przyprawić czytelnika o
zawrót głowy. Największe domy, wybitne dzieła sztuki, najlepsze
samochody, ciuchy od najdroższych projektantów. Trochę śmiałam
się, że książka to wielkie lokowanie produktu. Przyznać jednak
muszę, że dzięki temu udało się panu Nesbø osiągnąć efekt
ekskluzywności. Wszak jest różnica czy ochlapie się krwią zwykłe
buty, czy mokasyny od Prady. Pojawia się pytanie, ile w stanie
człowiek jest poświęcić dla posiadania.
Osiemdziesiąt tysięcy. Za mało
żeby zapłacić następną kwartalną ratę kredytu na dom. I nawet
nie ma co mówić o pokryciu ubiegłorocznej straty, jaką przyniosła
galeria.2
Bohaterowie
Łowców głów
są bezwzględni w dążeniu do swoich celów. Nie ważne czy chodzi
o pieniądze, prestiż czy miłość. Tutaj nikt nie ma hamulców.
Cokolwiek stoi im na drodze do spełnienia marzeń musi zostać
usunięte.
Tytuł
Na
koniec wspomnę jeszcze o tytule i jego dwuznaczności. Sięgając po
książkę nie wiedziałam jakiego rodzaju łowcą głów będzie
główny bohater. Czy będzie rekruterem, czy komandosem polującym
na ludzi. Autor znakomicie połączył oba znaczenia tego zwrotu.
Muszę
przyznać, że nie doceniłam talentu Jo Nesbø. Kryminały o Harrym
Hole podobały mi się, ale nie zapadły mocno w pamięć. Łowcy
głów
byli dużym zaskoczeniem. Autor pokazał, że nie wpisuje się w
żadne schematy. Zaserwował lekko psychodeliczny
thriller, który trzyma w napięciu od pierwszego do ostatniego
słowa. Dla mnie prawdziwa rozkosz czytelnicza.
Dziękuję mojej przyjaciółce E. za pożyczenie książki :*
1J.
Nesbø,
Łowcy głów, Wydawnictwo dolnośląskie, Wrocław 2008, s. 29.
2Tamże.,
s.31.
Świetnie, że zostałaś zaskoczona. To mnie mocno zachęca do tej książki.
OdpowiedzUsuńLubię książki, które zaskakują.
OdpowiedzUsuńCoraz częściej rozmaite blogi mi przypominają, że miałam dać temu panu drugą szansę, bo pierwsza wypadła tak sobie i bez szału. Muszę się kopsnąć wreszcie do biblioteki. Może tak: oddając aktualnie wypożyczone obiecuję wyjść z Nesbo ;)
OdpowiedzUsuńA co jego czytałaś do tej pory?
UsuńJo Nesbo to autor, którego twórczość nie została przeze mnie odkryta chociaż kilka jego książek czeka na półce do przeczytania :)
OdpowiedzUsuńJak widzę thriller psychologiczny to od razu zwracam uwagę. Tego autora jeszcze nie czytałam, ale chyba się skuszę :)
OdpowiedzUsuńKiedyś coś czytałam, ale chyba nie bardzo mnie ujęło bo nawet nie pamiętam tytułu... Na pewno jednak jeszcze do niego wrócę
OdpowiedzUsuńPrzykro mi ale nie przeczytam ze względu na naziwsko autora. Nie lubię ;/
OdpowiedzUsuńThriller psychologiczny, to jeden z moich ulubionych gatunków, więc na pewno, kiedyś przyjdzie czas na lekturę tej książki. 😊
OdpowiedzUsuńPolecę siostrze ☺
OdpowiedzUsuńWstyd się przyznać, ale nie czytałam jeszcze żadnej książki tego autora. :/
OdpowiedzUsuńJeszcze nic miałam styczności z twórczością z tego autora. Kiedyś będę musiała po jego jakąś książkę sięgnąć.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
Jeden z moich ulubionych autorów :)
OdpowiedzUsuńCzytałam super książka:)
OdpowiedzUsuńTy to masz stalowe nerwy.
OdpowiedzUsuńhaha ja też:D
UsuńBardzo ciekawie się zapowiada :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam kocham tego autora! Przeczytałam wszystkie jego książki:D
OdpowiedzUsuńIdealna seria kryminalna :)
OdpowiedzUsuńDawno nie czytałam Nesbo. Czas sięgnąć po kolejny kryminał tego autora :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńMuszę wreszcie sięgnąć po twórczość tego autora, lecz najpierw zdecydowałabym się chyba na I tom serii o Harrym Hole. :)
OdpowiedzUsuńTo pierwsza książka Nesbo po którą sięgnęłam. I faktycznie, to prawdziwy rollercoster, trzeba zapiąć pasy i dać się porwać. Mi osobiście książka baaaardzo się podobała:D
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)
Na razie nie mam w planach tej książki :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Pola
www.czytamytu.blogspot.com
Czytałam jedną książkę autora ❣
OdpowiedzUsuńa great book, thank you for reviewing Joanna
OdpowiedzUsuńHave a wonderful day!
Przynajmniej w tej książce można przenieść się do innego świata- świata prestiżu, pogoni za dobrem materialnym... Ale czy to jest w życiu najważniejsze?
OdpowiedzUsuńTo jeden z moich ulubionych autorów. Te książkę czytalam. Bardzo, ale to bardzo mnie wciągnęła.
OdpowiedzUsuńZostałam zachęcona:)
OdpowiedzUsuńBardzo intrygujący tytuł.
OdpowiedzUsuńWstyd się przyznać ale nie czytałem jeszcze nic Jo Nesbo. Koniecznie muszę nadrobić :)
OdpowiedzUsuń