Kotek firmy VTech
Mamy nowego członka rodziny. Jednogłośnie dostał na imię Kici. Jak ją pierwszy raz zobaczyłam
nie mogłam przestać się śmiać. Czego to producenci zabawek nie wymyślą.
Zabawka składa się z dwóch elementów. Pluszowego kotka i
klatki dla niego. Wielkościowo dostosowane są do malucha. M. bez problemu nosi
zarówno samego kotka, jak i jego domek. Dodam, że klatka ma wygodną rączkę.
Kici to zwykły pluszak, ale za to na kocim transporterku
dzieją się cuda. Mamy do wyboru dwa programy
liczenie i piosenki. Właściwie każdy z elementów wydaje jakiś dźwięk. Od
otwierania i zamykania drzwiczek, przez pokrętło i suwaki po cztery świecące
przyciski.
Przy tych ostatnich na moment się zatrzymam. Jak wcześniej
wspomniałam zabawka ma dwa programy. Liczenie wiadomo – liczymy z kotkiem od 1
do 4. Przy opcji piosenki zabawka zadaje pytania gdzie jest grzebień, mleko,
rybka, kłębek wełny. Dziecko musi wybrać guziczek z odpowiednim rysunkiem.
Zabawka bardzo się nam wszystkim spodobała. Rodzicom za
przyjemne melodie. Czasami łapiemy się z mężem na tym, że nucimy pod nosem miau, miau, miau.
M. chyba najbardziej podoba się, że kotka można wkładać i
wyciągać. Na noc zawsze zamyka go w klatce. Bardzo lubi też wędrować z klatką
po domu. Można powiedzieć, że zabawka połączyła jej zamiłowanie do torebek z
manią wkładania i wyciągania rzeczy z pudełek i koszyków.
Nasza opinia jest super pozytywna. Poza interaktywnymi
elementami, które ma wiele zabawek, otrzymaliśmy ślicznego pluszaka.
Dziękujemy wujku A. za piękny prezent :**
Skoro dziecko świetnie się bawi, to znaczy, że zabawka przeszła test najbardziej wymagającego użytkownika. 😊
OdpowiedzUsuńW punkt :D
UsuńNajważniejsze, że dziecko jest zadowolone. Zabawka sprawdzona;)
OdpowiedzUsuńTest zdany na 6☺️
UsuńZ plusem? :D
UsuńMyślę, że tak :D
Usuńjaki uroczy kotełek:)
OdpowiedzUsuń🐱👍
Usuńmrauuu:)
UsuńUrocze☺☺
OdpowiedzUsuń🐱👍
UsuńO jeny, nawet nie wiedziałam, że takie zabawki istnieją :o Super, że główna zainteresowana jest zadowolona z takiego kotka :)
OdpowiedzUsuńMiłego dnia!
Dziekujemy, wzajemnie☺️
UsuńLove this. Such a nice post and I want to read more of your posts :)
OdpowiedzUsuńSaw your blog and thought if you would like to follow each other? Follow me and I'll follow back asap. Let me know what you think. I'd love to hear something from you! :)
www.cielofernando.com
FACEBOOK | INSTAGRAM
Thank you for your visit. I am happy to follow each other😊
Usuńzabawka wydaje sie bardzo ciekawa i uczaca jak mała ja polubiła to wielki plus
OdpowiedzUsuńTak jest☺️
UsuńFajny prezent ❤
OdpowiedzUsuńDziękujemy
UsuńPrześliczna zabawka jako prezent. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy :*
UsuńNie mam komu kupić takiej zabawki, a sama chętnie bym się pobawiła ;) Jest kotek, jest zabawa.
OdpowiedzUsuńJest, jest :)
UsuńHa ha urocze ;p
OdpowiedzUsuńTo prawda :)
UsuńUroczy :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńHahaha :D to by się chyba i nam przydało :-)
OdpowiedzUsuńNie wiem jak duże dzieci, ale myślę, że różowy kociak to i większym może się spodobać
Usuńszkoda, że kiedyś nie było takich fajnych zabawek, ake za to nasze pokolenie ma bardzo rozwiniętą wyobrażnię
OdpowiedzUsuńOj ma :)
UsuńAż żałuję, że nie jestem dzieckiem. Za moich czasów bawiło się patykami na trawniku przed blokiem :)
OdpowiedzUsuńAlbo skakanki :)
UsuńAż chciałoby się znowu być dzieckiem :)
OdpowiedzUsuńTo prawda. Plusy posiadania dziecka: nikt nie patrzy na ciebie krzywo jak się bawisz zabawkami :D
UsuńZ chyba podobnej grupy wiekowej, w mojej rodzince zachwyt wzbudziła Arka Noego od Dumel. Peeełno zwierzątek i fajne wierszyki :).
OdpowiedzUsuńFajna propozycja
UsuńPrzesłodki ten koteczek. :)
OdpowiedzUsuń